poniedziałek, 16 grudnia 2013

Zapraszam do dalszej pracy c.d.

Czy praca symbolem nieskończoności  przyniosła pomoc ? Mam nadzieję, że wiele trudnych spraw  stało się jakby lżejszych do udźwignięcia. Dobrze byłoby odcinać strach, każdy , jaki by on nie był. Jeżeli pamiętasz , pisałam już  jak strach komplikuje nasze życie. Nie tylko komplikuje, ale wręcz paraliżuje nas. Kiedy popracujesz ze swoim strachem, uzyskach na pewno większy spokój a odzyskasz coraz to większą wiarę w siebie. Obserwuj się uważnie, bo strach może przybierać najdziwniejsze formy. Kiedy rozpoznasz jego najprostsze formy, przepracujesz i usuniesz, on będzie powracał w coraz  to bardziej wyrafinowanych formach. Tak jak nasze ego. To przecież najwspanialsze narzędzie naszego ego.Każdy, kto poddaje się uczuciu strachu jest zniewolony i nie  umie podjąć odważnych decyzji w swoim życiu.

Popracuj uparcie z odcinaniem strachu bo warto.

Jeżeli chodzi o szmaragdowy kolor, to jest on nazwany inaczej  " balsamem anielskim ". Tym balsamem możesz robić okłady w miejsca bolące . Przykładaj szmaragdowo- zieloną galaretkę  wmasuj ją i nakładaj coraz grubszą warstwę   a na pewno poczujesz  ulgę w bólu.
Jeżeli po kąpieli w szmaragdowej zieleni zauważyłeś, że kolor w wannie jest nieco brudny lub nawet bardzo brudny, wejdź jeszcze pod prysznic fioletowy i opłucz się. Teraz możesz jeszcze raz wejść  pod prysznic ze wszystkich kolorów  tęczy i uzupełnić się nimi.
Nie sadzisz, że to nawet dość przyjemna zabawa kolorami ?
 Nie dość, że przyjemna to jeszcze tak dużo naprawiasz w swoim życiu.

Wiemy, że nasze  dolegliwości  fizyczne  biorą  swój  początek w  naszym  umyśle.Jeżeli pracujesz nad usuwaniem takich dolegliwości  to dobrze jest wiedzieć, że to dopiero początek. Teraz dobrze byłoby  znaleźć prawdziwą przyczynę takiego stanu rzeczy. Przyczyny takie są tak różne jak różni jesteśmy my sami.
Jest jednak wiele podobnych przyczyn.Wszystkie one są zapisane w naszej aurze.Jeżeli pracujesz też nad oczyszczeniem swojej aury , oczyszczasz też przyczyny.Możesz mieć różne odczucia. Mogą budzić się najprzeróżniejsze emocje i  one będą wskazówkami o co chodzi . Dobrze byłoby znowu popracować nad wybaczaniem , nad tolerowaniem innych ludzi i ich odmiennymi poglądami, nad wiarą w siebie i innych.

Wiem, że to dość dziwnie brzmi kiedy burzy się w nas złość do innych ludzi, lub chciałoby się głośno krzyczeć - jak można wybaczyć ?
Im głośniej krzyczysz  tym lepiej byłoby przygotowywać  się do wybaczania i odcinać te trudne sytuacje
w symbolu nieskończoności.
Dobrze byłoby rozumieć, ze takie trudne i bolesne uczucia to sprawy jak najbardziej karmiczne.
Dlatego lepiej ze zrozumieniem wybaczać i  zapominać.

Myślę, że na tą chwilę masz nad czym popracować. Im dłużej będziesz ćwiczył, tym łatwiej będzie Ci  przychodziła praca z kolejnymi ćwiczeniami.Jeżeli intensywnie pracujesz nad sobą, podnosisz swoje wibracje. Jeżeli podnosisz swoje wibracje, zaczynasz inaczej postrzegać swoich najbliższych, swoich znajomych , swoje problemy. Możesz mieć również uczucie, że brakuje Ci ziemi pod stopami. To wszystko oznacza, że praca przynosi efekty. Te wszystkie objawy, zwłaszcza brak ziemi pod stopami, szybko przeminą, ale chcę Ci również zwrócić uwagę na parę drobiazgów.
Jeżeli palisz, popijasz alkohol - możesz mieć potrzebę zapalenia trochę więcej albo wypicia parę kieliszków alkoholu. Tak może się zdarzyć kiedy podniesiesz  swoje wibracje i nie za dobrze się z tym poczujesz, aż się nie przyzwyczaisz. Dobrze gdybyś zrozumiał o co chodzi i powstrzymał się  przed popalaniem i wypiciem, bo to ponownie obniży wibracje.Wytrzymaj i przyzwyczajaj się do wyższych wibracji. Warto, kiedy włożyło się już tyle pracy  w zmianę swojego życia.



niedziela, 8 grudnia 2013

Zapraszam do dalszej pracy.

Czy uporządkowałeś  już chociaż dwie szuflady ? Jeżeli tak to zrobiłeś naprawdę dużo. Nie zapomnij  posprzątać za biurkiem , pod  burkiem i mam nadzieje, że umyjesz też całe biurko.
Porządkowanie swoich myśli przychodzi dość  mozolnie, bo to przecież nasz nawyk od wieki wieków .
Pozwalaliśmy zawsze płynąć naszym myślom swobodnie i nigdy nie zastanawialiśmy się nad tym co w danej chwili może nam  zakłócać  nasz porządek myśli. Te, które były dość natrętne  i powracały uporczywie , pozwalaliśmy na to bezwiednie, pozwalaliśmy też na to , aby zapadały w naszym umyśle. Pozwalaliśmy na to aby nas programowały.
Tak, tak programowały. Przecież nasze życie to programy, które pozwoliliśmy sobie wtłuc do głowy.
Wiesz doskonale jak to działa.Oglądasz, lub słuchasz  audycji telewizyjnych, radiowych niby od niechcenia i nagle idziesz do sklepu i kupujesz towary reklamowane. Nigdy nie miałeś takich przypadków ?
Ja nie jeden raz przyłapałam się na takim chwycie reklamowym.
 Dlatego tak trudno zapanować nam nad myślami. Dość trudno, ale to wcale nie znaczy, że nie można tego dokonać.Można tego dokonać krok po kroku.Wystarczy tylko zacząć.

Jeżeli jeszcze jesteś ze mną i nadal czytasz moje teksty, jestem pewna, że wiesz, że coś  w tym jest.
Wiem, że uwierzyłeś w siebie, albo już zaczynasz się zastanawiać czy nie warto chociaż zastanowić się - czy nie warto ?
Warto, uwierz , że warto.

Zaproponuję Ci teraz trochę inny sposób na oczyszczenie swojego życia.

Wiesz jak wygląda symbol nieskończoności ? To 8 tylko, że położona.
Takim symbolem możesz oczyścić wiele niepożądanych emocji w swoim życiu . Pracujemy nim tak  :
nieskończoność zaczynamy rysować np. w myślach od punktu środkowego i rysujemy w górę i w prawo , kończymy kółeczko w punkcie środkowym. Teraz rysujesz znowu od środka w górę i w lewo, kończysz w środku. Kółeczka symbolu mogą być wypełnione kolorem niebieskim lub szmaragdowo zielonym.
Zależy to od tego co zamierzasz osiągnąć . Jeżeli potrzebujesz uzdrowić coś lub jakąś sytuację wypełnij kółeczka kolorem szmaragdowym ,jeżeli chcesz odciąć coś uciążliwego , sytuacje które zatruwają Ci życie -  wypełnij kółeczka kolorem niebieskim. Inaczej : zapraszasz do współpracy Archanioła  Rafała  lub Archanioła Michała.

W prawym  kółku umieszczamy  zawsze siebie , bez względu na kolor jakiego użyjesz, w lewym sytuacje jakie chcemy odciąć. Zauważyłeś?, napisałam  sytuacje nie osoby , z którymi masz na pieńku.To ważne.
Tak wiec, umiejscowisz w lewym kółeczku np. sytuacje napięte między  Tobą a znajomymi, rodzicami, współmałżonkami itd .Teraz , kiedy już wszystko podzieliłeś :  do prawego kółeczka  siebie, do lewego co należy, możesz wziąść  teraz złote nożyczki lub złoty ostry nóż i przeciąć symbol w miejscu połączenia kółeczek.Odcięte lewo kółko wraz z zawartością oddaj w dłonie Archanioła Michała lub Rafała.
Przygotuj sobie długą listę wszystkich zadr jakie masz wobec bliskich i znajomych i kolejno odcinaj w symbolu nieskończoności. Dobrze byłoby gdybyś jeszcze za każdą sprawę podziękował z Miłością.


Teraz zaproponuję Ci jeszcze metodę, która pomaga oczyścić nasz organizm  z resztek zanieczyszczeń i bakterii, wirusów.

Jak zwykle,  kiedy siadamy do pracy z naszymi opiekunami duchowymi , rozluźnij się, weź parę głębokich oddechów , wypełnij się białym lub fioletowym światłem , lub jasnym światłem jakie właśnie do Ciebie napływa. Nie neguj innych kolorów, które do Ciebie płyną, bo może właśnie takiego koloru potrzebujesz.
Ważne, aby takie kolory były jasne. Ważne też, że jeżeli nie widzisz kolorów , nie zniechęcaj się, uwierz i miej  świadomość , że te kolory są i otaczają Cię.
Poproś o pomoc i prowadzenie Twoich opiekunów duchowych.

Wyobraź sobie teraz nad swoją głową szeroką, taką szeroką tubę fioletu, aby objęła ona całą szerokością Twoją aurę.Tuba fioletu jest w postaci siateczki , na początku kiedy wnika poprzez głowę, siateczka jest luźna, lecz stopniowo staje się coraz gęściejsza.Gdy dochodzi do połowy Twojego ciała siateczka fioletu jest już bardzo gęsta i usuwa z organizmu wszystkie jeszcze blokady, które można już przetransformować.
W tym momencie nad fioletowym kolorem pojawia się kolor srebrny. On również ma na początku luźną siateczkę, która stopniowo staje się coraz gęściejsza.

Srebrny kolor działa bakteriobójczo. Schodząc stopniowo w dół , usuwa z organizmu wszystkie bakterie, wirusy i inne drobnoustroje.. Kiedy fioletowy kolor schodzi do poziomu stóp, srebrny powinien być nad naszą głową. Pozwól , aby kolory teraz spokojnie przepływały  przez twój organizm i usuwały wszystko co mogą na tą chwilę usunąć.Luźniejsza siateczka usuwa grubsze  zanieczyszczenia, drobniejsza usuwa coraz drobniejsze brudy. Kiedy kolor srebrny wyczyści już wszystko i zejdzie pod stopy, wówczas sprawdź , czy wszystkie zanieczyszczenia zostały już z kolorów usunięte i przetransformowane. Odwróć pod stopami kolory i teraz z powrotem zacznij fiolet podciągać od stóp w górę, później włącz srebrny i skończ "skanowanie "organizmu nad głową. Oddaj  te kolory w dłonie Opiekunów .Oni już wiedzą co z tym  zrobić. Poproś, aby Ten zabieg zadziałał dla Ciebie zgodnie z wolą Boga.


Proszę teraz, kiedy już wykonasz ten zabieg, wyobraź sobie dużą wannę wypełnioną szmaragdową  zielenią. Wejdź do tej wanny, zanurz się w niej bez obawy , pozwól sobie na relaksującą kąpiel w uzdrawiającej zieleni. Pozwól sobie na tak długą kąpiel, jak długo jej potrzebujesz.Postaraj się jeszcze , aby ta zieleń wypełniła Twoje serce. Nie obawiaj się oddać do niej każdego Twojego bólu, cierpienia, niespełnienia, strachu, niedowartościowania i wszystkich  bolesnych emocji, jakie Ci przyjdą do głowy.Kiedy już poczujesz, że to już dość, podziękuj za wszystkie doznania, za wskazówki jakie mogłeś otrzymać, za każdą myśl jaka przyszła do Ciebie w czasie tych zabiegów na jaki sobie pozwoliłeś. Kiedy już będziesz gotowy, powróć do tu i teraz.

Nie rób sobie wyrzutów , kiedy zdarzy się uronić łezkę, lub kiedy pojawią się zupełnie niespodziewane emocje. Przyglądnij się tym wszystkim uczuciom i wiedz, że właśnie pozbyłeś się ogromnego ciezaru jaki Cię przygniatał.
Na pewno przygotowałeś miejsce aby mogły ukazać się nowe emocje głęboko skrywane, a teraz gotowe do przepracowania.

Te metody możesz stosować zawsze, kiedy tylko będziesz miał potrzebę popracować nad sobą.
Powodzenia

wtorek, 3 grudnia 2013

Co jeszcze możesz zrobić dla siebie.


Znalazłam kiedyś fragment przemówienia  Nelsona Mandeli. Byłam nim bardzo zafascynowana, ilekroć zaczynałam wątpić, tyle razy to przemówienie wpadało mi w rękę i podnosiło na duchu.
Nie musisz wierzyć mnie, przecież mnie nie znasz. Może jednak daj sobie szansę i sprawdź co ten wybitny człowiek ma do powiedzenia.

 Przemówienie Nelsona Mandeli.

Nasz największy strach nie wypływa z tego, że jesteśmy ograniczeni.
Nasz największy strach wypływa z faktu , że nosimy w sobie bezgraniczną moc.
Tym, czego obawiamy się najbardziej nie jest nasz największy mrok, lecz nasze wewnętrzne światło.
Pytamy siebie, ile brakuje nam do tego , aby być pięknymi, utalentowanymi, idealnymi ?
A ja pytam Ciebie - kim jesteś takim nie będąc ?
Jesteś dzieckiem Boga. Pomniejszanie samego siebie nie służy światu.
Nie powinniśmy wycofywać się, poddawać i kluczyć po to, aby otaczający nas ludzie czuli się bardziej pewnie.
Zostaliśmy zrodzeni, aby objawiać sobą wspaniałość Boga. Mieszka On nie tylko w wybranych - jest w każdym z nas. Gdy pozwalamy promieniować naszemu wewnętrznemu boskiemu światłu -
dajemy podświadomie naszym bliźnim pozwolenie na to, aby czynili to samo.

Teraz już wiesz, że jest wiele osób , które przekazują nam coraz częściej prawdę o tym kim jesteśmy i co możemy osiągać w swoim życiu. Oni przekazują, a my odsuwamy wszystkie informacje na bardzo daleki plan i udajemy, ze to przecież nas nie dotyczy.Tylko po co ?
No to postaram się wyjaśnić. Jeżeli jesteśmy gotowi, aby stanąć twarzą w twarz z naszymi problemami, jesteśmy gotowi, aby przyglądnąć się naszemu życiu , znaczy to , że jesteśmy gotowi , aby uwolnić pewne emocje, wybaczyć, czyli zażegnać stary problem i wybaczyć  rzeczywiście naszym " wrogom ". Jesteśmy wtedy również otwarci na pewne informacje, które do nas napływają, łatwiej nam wówczas przyjrzeć się nawet najbardziej dziwacznym stwierdzeniom . Mamy nawet szansę dać wiarę wielu tezom.
Zwyczajnie uwalniają się nasze wspomnienia, przychodzi zrozumienie i jest łatwiej.  Wówczas robi się miejsce na wypłyniecie nowych, głęboko ukrytych emocji  i zaczyna się nowy problem.
Jednym słowem musimy być gotowi na przyjęcie pewnej wiedzy.

Jesteśmy bardzo grubą księgą, w  której zapisane są wszystkie nasze przeżycia , związane z  nimi blokady i emocje . Tak naprawdę to te emocje, które nam towarzyszą w naszym życiu są najważniejsze. Zostawiają bardzo głębokie blizny i rany trudne do zagojenia.To złość, ból, nienawiść,  strach , poczucie winy i wszystkie uczucia, które głęboko zapadają w naszej pamięci.Wypełniają wszystkie przestrzenie w naszych komórkach i siedzą tam tak długo i gnębią , aż nie damy sobie przyzwolenia, aby się z nimi rozprawić.

Ta księga to nie tylko przeżycia z tego życia, ale też z naszych poprzednich wcieleń. Jeżeli zaczynamy pracować nad sobą, zaczynają się  wówczas uwalniać emocje, które już dojrzały do uwolnienia. Męczą nas
wówczas jakieś uczucia, które nie wiadomo skąd przychodzą i dlaczego nas dopadają.
Uwierz, że to twoje wspomnienia starają się dać znać, że już czas je przeanalizować, wybaczyć i zapomnieć
i.......... zrobić miejsce na nowe emocje, które czekają na uwolnienie.
Jak się domyślasz, z cała pewnością będziesz miał co robić na dłuższy czas.
Jeżeli jednak zdecydujesz, że może warto coś dla siebie zrobić, bo warto chociaż siebie poznać, to zapraszam do pracy.

Najczęstszym problemem kiedy zaczynamy pracę jest trudność w opanowaniu naszych myśli.
A one pędzą z prędkością światła, albo jeszcze szybciej , wypływają w natłoku coraz to nowe i nowe....
Moja propozycja jest taka :  
usiądź wygodnie przy zapalonej świeczce, możesz włączyć muzykę relaksacyjną , weź kilka spokojnych oddechów, wyobraź sobie, że spływa na Ciebie fioletowe światło , oczyszcza Cię. Kiedy już poczujesz się rozluźniony,  wyobraź sobie biurko, swoje biurko. Jeżeli już  go widzisz  zacznij porządkować swoje biurko.
Zrób porządek w każdej szufladzie, powyrzucaj wszystkie śmieci, wszystkie niepotrzebne papiery powyrzucaj do fioletowego worka. Na pewno nie uda się uporządkować wszystkiego od razu, ale warto
popracować nad tym solidnie, aż uporządkujesz całe biurko. Po jakimś czasie powróć do porządków ponownie i staraj się pilnować tego, aby Twoje biurko było w jak najlepszym porządku.
Fioletowy worek ze śmieciami z biurka zawiąż i oddaj do Źródła.

Porządkowanie biurka to symboliczne porządkowanie naszych myśli.
Możesz jeszcze zastosować inną metodę . Wyobraź sobie, że na głowę zakładasz bardzo grubą czapkę w kolorze różowym. Już słyszę jak rżysz ze śmiechu. Na dodatek  wyobraź sobie w miejscu gdzie powinien być pompon, dość szeroką  rurkę, która odprowadzi wszystkie  zanieczyszczenia. Ten różowy kolor, to kolor bezwarunkowej miłości. Oddaj wszystkie swoje myśli jakie kiedykolwiek pomyślałeś do tego koloru.
Możesz widzieć jak ciemne smugi odchodzą poprzez czapkę, są  odprowadzane rurą i jest ich coraz mniej, smugi są coraz jaśniejsze . Postaraj się przytrzymać tą czapeczkę jak najdłużej , aż poczujesz spokój,  aż twoje myśli uspokoją się .Wszystkie myśli, które oddałeś do koloru różowego powrócą do Ciebie w postaci jak najczystszej.
 Powtarzaj te ćwiczenia dosyć często. Powtarzaj też porządkowanie biurka, aż poczujesz większy spokój i poczujesz, że kontrolujesz już w jakimś stopniu swoje myśli. Jeżeli zaczniesz kontrolować swoje myśli, zaczniesz kontrolować swoje życie. Powodzenia.
Myślę, że masz co robić przez dłuższy czas. Jeżeli połączysz  pracę z fioletowym światłem , wybaczanie i pracę nad uporządkowaniem swoich myśli zrobisz dla siebie bardzo dużo. Dołącz jeszcze do tego bezgraniczną wiarę w to, że jesteś dzieckiem Stworzyciela. Masz bezgraniczną moc daną od Boga.
  Tak naprawdę to nikt nic za nas nie zrobi .Wszystko co możemy zrobić dla siebie, możemy zrobić tylko sami. No to podejmij decyzję.

Nikt nie jest w stanie za nas podjąć decyzji, tylko my sami decydujemy o swoim życiu. Ktoś może nam udzielić wskazówek, ale sami decydujemy  czy je wykorzystamy.