piątek, 8 listopada 2013

Moje spotkanie z Marsem

Może to zabrzmi dziwnie, ale znowu zobaczyłam pięknego mężczyznę, wspaniale zbudowanego w krótkiej sukience, jak dawni wojownicy rzymscy, włosy blond, oczy niebieskie. Oczy, które mówią o ogromnej odwadze, męstwie, mądrości. Oczy mówiące o energii, która popycha do działania.
W energii działania panował ład i harmonia. Na plecach Marsa  widziałam kołczan wypełniony strzałami.
Wojownik. W całej pełni wojownik, ale w tej wojowniczości wyraźnie zauważana  rozwaga.Energia przed którą chylisz głowę w szacunku i miłości.
Bardzo trudno jest mi opisać dokładnie to co zobaczyłam, ale zrobiłam to najlepiej jak umiałam.

Usłyszałam -wszyscy posądzają mnie o wybuchy agresji, wojny, powstania. Tak, ofiarowuję Wam potężną energię, ale od Was zależy jak jej użyjecie. Nie musicie jej używać do walki i wojen. 
Możecie jej używać do tworzenia z rozmachem  rzeczy pięknych  z pięknym rezultatem.
Gdyby cały potencjał tej samej energii jaką używa się do zniszczeń, wojen skierować do pożytecznego celu ?
Tak !Gdyby!
Wiem, że każdy z nas w swoim życiu miał momenty, gdy reagował w sposób agresywny. Wylewaliśmy tony energii w potoku złości, gniewu, rozpaczy. Rezultat końcowy takiej reakcji , przynajmniej w moim przypadku, to kac moralny, absolutne wyczerpanie - tak jakby wypuszczono ze mnie powietrze.
Ale nie wypuszczono, sama to zrobiłam.Co z tego było?
Nic. Ale gdyby taki potencjał energetyczny skierować do ludzi z Miłością ?
A gdyby taki potencjał energetyczny zaprząc do pracy w pożytecznym celu ?
Tak ! Gdyby !
 Mamy tendencje do marnowania energii. 
Jak łatwo zauważyć otrzymujemy od poszczególnych Władców planet piękne dary. Myślę, że dzięki tym darom prawidłowo wykorzystywanym, możemy  osiągać tak wiele.
Nie wykorzystujemy naszego potencjału prawidłowo i myślę, że w ogromnym stopniu tak jest, bo nie rozumiemy tych darów.
Ale gdyby ?
Tak jak Wenus mówiła  " przecież mam możliwość wykonać jeszcze jeden obrót  i wszystkie błędy wymazać uśmiechem i radością ."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz