piątek, 1 listopada 2013

Medytacja z Wenus

Następna medytacja była z piękną Wenus. Ta medytacja była krótka, ale myślę, że wnosi bardzo cenne wskazówki do naszego życia.
Zobaczyłam kobietę, o której nawet ja, kobieta muszę powiedzieć -
           OCH BOŻE ! STWORZYŁEŚ ARCYDZIEŁO !
Każda jej cząsteczka, jej ruch, jej spojrzenie mówiło o jej pięknie, dostojeństwie i powabie.Większość dostępnych wizerunków Wenus przedstawiają ją jako słodką blondynkę, ja widziałam brunetkę, o długich włosach, lekko falowanych, biodrach krągłych, biuście obfitym i bardzo seksownym. Jej wygląd nie miał nic wspólnego z wyglądem najpopularniejszych  modelek , wychudzonych  i przypominającymi  figury męskie.Daję swoją głowę, jak mam jedną, że żaden mężczyzna  obok takiej kobiety nie przeszedłby obojętnie. Czuję od niej mądrość, miłość , powab,  kokieterię i muszę to napisać, bo tak ją odebrałam - jako uwodzicielską i rozpustną..

Wenus stwierdziła - czy rozpustna ? Życie tu i teraz daje szerokie możliwości, podsuwa tyle różnych okazji i propozycji. Należy korzystać z  każdej bo później możesz żałować - "mogłam i nie skorzystałam  z radości życia " . 
Zatoczyła krąg, tak jak wskazówki zegara zataczają swój pełny obieg 12 godzin. Zatrzymała się na godz. 6 uśmiechnięta i mówi - Widzisz, ważne aby pełny obieg, etap rozwoju zakończyć z uśmiechem i radością, następny obieg zakończyć z jeszcze większą radością. Jeżeli nawet zakończę niepowodzeniami i mam prawo być niezadowolona - to nic. 
Przecież mam możliwość wykonać jeszcze jeden obrót i wszystkie błędy wymazać uśmiechem i radością. Gdy każdy następny etap rozwoju przechodzisz z uśmiechem i radością to jest to prawdziwy postęp i rozwój.

Wenus mówiła o naszych kolejnych wcieleniach. Jeżeli wiemy, że przychodzimy tutaj, aby zbierać doświadczenia  jest nam łatwiej zaakceptować wszystko co nas spotyka.
Naszym zadaniem jest zebrać jak najwięcej doświadczeń, ważne aby każde doświadczenie przyjmować z uśmiechem i radością.
Wenus obdarza nas nie tylko miłością, obdarza bogactwami - bogactwami życia.Tych, którzy potrafią przyjmować dary z radością, obdarza bardzo obficie.

Zarówno od Neptuna jak i od Wenus czułam ogromną siłę, mądrość i miłość.Niesamowita energia jaką emanowali zmuszała każdego do schylenia głowy z szacunkiem i pokorą. Byłam trochę zszokowana cechami jakie odebrałam od Wenus.Uważałam, że władcom planet nie przystoi być rozpustnymi . Sądziłam , że są istotami bardzo skromnymi, z rączkami złożonymi do modlitwy i nie dopuszczającymi brzydkich myśli do siebie.Tacy prawdziwi święci jakich przedstawiają nam obrazy religijne.Ale Oni są istotami, które doświadczyły wszystkiego, czego można doświadczyć. Stąd doskonale nas rozumieją i prowadzą abyśmy mogli nauczyć się jak najwięcej.W naszym codziennym życiu byłoby zbyt nudno, gdybyśmy kobiety nie były takie właśnie - kokieteryjne, powabne, uwodzicielskie. Przecież to takie właśnie cechy dodają w naszym życiu  pikanterii i upiększają go.

Wenus pokazuje, że wszystko co jest stworzone przez Boga jest piękne. Po to takie jest abyśmy dostrzegali w naszym życiu piękno  i korzystali ze wszystkiego co jest nam dane.Wszystko zależy od nas jak patrzymy na otaczającą nas rzeczywistość.

Pamiętam, że będąc w górach  z wnukiem, spacerowaliśmy późnym latem  i zachwycałam się
      - popatrz na tą łąkę jaka piękna....
     -a tutaj zobacz ten krzaczek....
     A tutaj!.......
I w tym momencie wnuk mówi :

  - Babciu, dla Ciebie nawet błoto jest piękne.

Może tak właśnie należy patrzeć na wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz